2024-03-11

Sukces polskiej koprodukcji! „Strefa interesów” z 2 Oscarami. Jonathan Glazer dedykuje statuetkę dla najlepszego filmu międzynarodowego polskiej łączniczce.

W nocy z niedzieli na poniedziałek po raz 96. wręczono Oscary. Polsko-brytyjsko-amerykańska koprodukcja „Strefa interesów” została doceniona przez Amerykańską Akademię Filmową w 2 kategoriach: najlepszy film międzynarodowy i najlepszy dźwięk. Brytyjski reżyser zadedykował Oscara polskiej łączniczce Aleksandrze Bystroń-Kołodziejczyk, której zadedykowano również „Strefę interesów”. 

Zapowiedzią Oscara dla „Strefy interesów” było powodzenie filmu w dotychczasowych rozdaniach nagród. Film zdobył 3 nagrody BAFTA, a w Cannes – gdzie miał swoją premierę – Jonathan Glazer odebrał Grand Prix. W ostatnich tygodniach film zdobył uznanie prominentnych Akademików. Steven Spielberg nazwał „Strefę interesów” najlepszym filmem o Holokauście i banalności zła od czasu „Listy Schindlera”, a Alfonso Cuarón najważniejszym filmem ostatniego stulecia. Nie było więc zaskoczeniem, że „Strefa interesów” w nocy z niedzieli na poniedziałek otrzymała Oscara dla najlepszego filmu międzynarodowego. Jonathan Glazer podziękował na scenie współfinansującemu film Polskiemu Instytutowi Sztuki Filmowej oraz Muzeum Auschwitz-Birkenau. Nagrodę zadedykował bohaterce filmu, która została oparta na prawdziwej postaci poznanej w Oświęcimiu: Aleksandra Bystroń-Kołodziejczyk – dziewczynka, która błyszczy w „Strefie interesów”, tak jak błyszczała w życiu, zdecydowała się stawiać opór. Dedykuję nagrodę jej pamięci i wytrwałości – powiedział reżyser. 

Przeczytaj więcej o postaci Aleksandry Bystroń-Kołodziejczyk: tutaj

„Strefa interesów” została również nagrodzona Oscarem za dźwięk. Pobiła w tej kategorii faworyta – „Oppenheimera” Christophera Nolana. Tarn Willers i Johnnie Burn stworzyli od podstaw dźwięk, który przenosi widzów za obozowy mur i ilustruje to, czego nie widać. Twórcy „Strefy interesów” często podkreślają, że to tak naprawdę dwa filmy: jeden rozgrywa się w obrazie, a drugi w dźwięku. 

Na oscarowej gali obecna była polska producentka „Strefy interesów” – Ewa Puszczyńska. 
Mogłoby się wydawać weteranka oscarowa, która pokazywała w Dolby Theater „Idę” i „Zimną wojnę”.  nie kryła łez wzruszenia i radości.