2023-04-28

Hitchcockowski thriller i historia niebezpiecznej miłości – „Podejrzana” Park Chan-wooka już na VOD

Podobno Park Chan-wook postanowił zostać reżyserem po obejrzeniu „Zawrotu głowy” Alfreda Hitchcocka. Teraz spłaca dług mistrzowi – i to w niesamowitym stylu. Nagrodzona w Cannes za reżyserię, nominowana do nagród BAFTA i Złotych Globów „Podejrzana” to myląca tropy, pełna napięcia i zwrotów akcji opowieść o przyciąganiu się przeciwności oraz miłości, która potrafi pokrzyżować wszelkie plany i szyki. Najnowszy film twórcy „Służącej" i „Oldboya" od dziś na VOD!

Bohaterem thrillera jest policjant, który rozwiązując sprawę pewnej śmierci, zakochuje się głównej podejrzanej – wdowie po zmarłym. On cierpi na bezsenność, ona wie, jak uśpić jego czujność. On jest żonaty, ona łatwo traci mężów. On nocami czuwa pod jej domem, ona lubi być obserwowana. On coraz mniej o niej wie, za to coraz więcej do niej czuje. Czy jest aż takim mięczakiem? Czy ona jest aż tak zła? „Podejrzana” brawurowo zaciera ślady i myli tropy: przyprawiający o dreszcze film noir niepostrzeżenie zamienia się miejscami z czarną komedią, przebiera za rasowy melodramat, wdaje w szpiegowskie porachunki. Jest widowiskowy i urzekający stylem, hipnotyzujący, a przy tym rozpisany na pełne humoru dialogi. Pulsuje jednocześnie energią i romantyzmem, dowodząc, że Park Chan-wook należy do światowej czołówki wirtuozów reżyserii.

Film „Podejrzana” jest już dostępny online na platformach:

Nowe Horyzonty VOD;
PREMIERY CANAL+;
Player.pl;
MOJEeKINO.pl;
E-Kino Pod Baranami;
Rakuten TV;
Vectra;
MEGOGO.

Kolejny po „Parasite” i „Squid Game” przebój koreańskiego kina swój nieodparty urok zawdzięcza także odtwórczyni tytułowej roli, Tang Wei. Gwiazda „Ostrożnie, pożądanie” Anga Lee uwodzi charyzmą, dyskretnym seksapilem, nieprzeciętną inteligencją i żarliwością maskowaną dystansem. Jej bohaterka śmiałym krokiem wkracza w poczet największych kinowych femmes fatales.

„Podejrzana” to chyba najpiękniejszy romantyczny film roku – o miłości graniczącej z obsesją, której nikt nie zauważył i której być może wcale nie było. Ale skoro jej nie było, to dlaczego tak boli?