„Jutro będzie nasze” – mocny, a jednocześnie zabawny i pełen emocji kobiecy głos. Kinowy przebój Paoli Cortellesi już na VOD!
Jeden z największych przebojów kinowych we Włoszech, który wyprzedził w tamtejszym box office takie hity jak „Barbie” Grety Gerwig i „Oppenheimer” Christophera Nolana. Zaskakujący i nieprzewidywalny – za sprawą najbardziej nieoczekiwanego i satysfakcjonującego zakończenia filmowego ostatnich lat – film „Jutro będzie nasze” od dziś dostępny na VOD.
Listę platform VOD znajdziesz TUTAJ.
„Jutro będzie nasze” to debiut komiczki i aktorki Paoli Cortellesi, która, podążając śladem Phoebe Waller-Bridge („Fleabag”), zagrała w nim także główną rolę. Z Delią może utożsamić się każda z nas, bo i my dokonujemy na co dzień rzeczy niemożliwych – ogarniamy dom i pracę, dzieci i starszych członków rodziny, łagodzimy złe humory męża albo emocje nastoletniej córki. Delia urabia sobie ręce po łokcie, a w zamian dostaje tylko kolejne razy, pretensje i fochy. Jest również przekonana, że szykującą się do zamążpójścia córkę czeka podobny los. Jednak pewnego dnia przychodzi do niej list, który prowokuje ją do buntu i skłania do zaskakująco śmiałych czynów, których nikt się nie spodziewa po gospodyni domowej. „Jutro będzie nasze” emanuje duchem zmiany, wiarą w siłę kobiet i kobiecą solidarność. Jest też odą na cześć pięknych, acz burzliwych relacji matek z córkami.
Film „Jutro będzie nasze” jest już dostępny online na platformach:
★ Nowe Horyzonty VOD;
★ MOJEeKINO.pl;
★ E-Kino Pod Baranami;
★ Player.pl;
★ Rakuten TV;
★ Premiery Canal+.
Ten włoski przebój rozgrywa się w podnoszącym się z kryzysu powojennym Rzymie i nawiązuje do dzieł neorealizmu, w szlachetną tradycję wkłada jednak współczesne treści. Bo „Jutro będzie nasze” mówi o zbiorowym przebudzeniu, o kobietach, które jako pierwsze odważyły się przeciwstawić dziedzictwu przemocy. Przeplatający śmiech i łzy, wprost dotykający bolesnych doświadczeń, a przy tym lekki jak rzymskie wakacje film Cortellesi dowodzi, że przyszłość leży – dosłownie – w naszych rękach. Czy od czasów naszych babek coś dla siebie wywalczyłyśmy? Tak, i lepiej mocno tego pilnujmy, mówi reżyserka.
Film Cortellesi w rytm włoskich ballad prowadzi nas przez współczucie, wściekłość, śmiech i wzruszenie, zarówno stawiając nas przed brutalną prawdą, jak i dając nieskończone pokłady nadziei. Bella ciao!