Z konkursu w Cannes do hitu HBO – poznajcie Aliego Abbasiego, twórcę „Holy Spider” i reżysera dwóch finałowych odcinków „The Last of Us”
Trzy pełnometrażowe filmy (w tym nominowana do Oscara „Granica” i nagrodzony w Cannes „Holy Spider”), trzy krótkometrażówki i dwa odcinki hitu HBO „The Last of Us” – reżyserskie portfolio Aliego Abbasiego jest zróżnicowane i nieoczywiste. On sam jest jednym z najciekawszych współczesnych reżyserów, który łączy w sobie bliskowschodnie korzenie i europejską teraźniejszość. Najnowsze dzieło Aliego Abbasiego – „Holy Spider” – w kinach od 3 marca.
Ali Abbasi urodził się w 1981 roku w Teheranie. W rodzinnym mieście podjął studia na politechnice, ale szybko zmienił plany i rozpoczął poszukiwania swojej prawdziwej pasji. W wieku 21 lat opuścił rodzinny Iran, by studiować architekturę w Sztokholmie. Nie zagrzał jednak długo miejsca w Szwecji, porzucił ją na rzecz Danii, gdzie rozpoczął studia w duńskiej Narodowej Szkole Filmowej (jej absolwentem jest m.in. Lars von Trier). Jego filmem dyplomowym była kryminalna krótkometrażówka „M for Markus” (2011). Bohaterką filmu jest policjantka na tropie mordercy. Zainteresowanie kobiecymi postaciami śledczych i kinem noir Abbasi kontynuuje w swoim najnowszym filmie „Holy Spider”. Choć jest to trzeci pełnometrażowy film Abbasiego, pomysł na film o irańskim seryjnym mordercy, tzw. „Świętym Pająku”, towarzyszył reżyserowi od dekady. – Kiedy zacząłem robić filmy, myślałem, że będę bardzo produktywny. Okazało się jednak inaczej. Film „Shelly” zajął nam 4-5 lat, „Granica” 5 lat, a „Holy Spider” 10 lat. – Abbasi zdradził kulisy swojej pracy w jednym z wywiadów.
Pełnometrażowy debiut fabularny reżysera – „Shelly” (2016) miał premierę na Berlinale w 2016 roku i był dystrybuowany w USA. Popularność Abbasiemu przyniósł jednak jego drugi film „Granica” (2018), premierowo zaprezentowany na festiwalu w Cannes i uhonorowany tam nagrodą sekcji Un Certain Regard. Variety określiło „Granicę” ekscytującą i inteligentną mieszanką romansu, nordyckiego noir, realizmu społecznego i horroru, która wywraca konwencje gatunkowe. Film był nominowany do Europejskich Nagród Filmowych (w trzech kategoriach: najlepszy reżyser, najlepszy scenarzysta i najlepszy film), a także do Oscara w kategorii Najlepsza Charakteryzacja.
W trzecim pełnometrażowym filmie „Holy Spider” Ali Abbasi wraca do rodzinnego Iranu i pomysłu, który pragnął zrealizować, odkąd tylko zaczął robić filmy. To oparty na faktach thriller o dziennikarce, która z narażeniem życia docieka prawdy, rzucając wyzwanie patriarchalnej zmowie. Jest przełom lat 2000 i 2001. W irańskim świętym mieście Meszhed grasuje seryjny morderca pracownic seksualnych, który twierdzi, że „czyści miasto z grzechu i zepsucia”, a „misję” tę nadał mu sam imam Reza. Jego ofiarą padło szesnaście kobiet. Gdy społeczeństwo paraliżuje lęk, a policji nie spieszy się ze znalezieniem sprawcy, dziennikarce śledczej z Teheranu zależy na zapobieżeniu dalszym zbrodniom i oddaniu ofiarom sprawiedliwości. W rolę dziennikarki wcieliła się Zar Amir Ebrahimi, która za tę brawurową rolę otrzymała statuetkę dla Najlepszej Aktorki MFF w Cannes. The Hollywood Reporter doceniło Abbasiego jako scenarzystę i reżysera: rewelacyjny, przekonujący sposób opowiadania historii. – czytamy na łamach portalu.
Fot. Nadim Carlsen
Zdjęcia do „Holy Spider” były realizowane w Jordanii. Władze Iranu nie wydałyby pozwolenia na realizację kontrowersyjnego ich zdaniem projektu w świętym mieście Meszhed. Reperkusje ze strony irańskiego reżimu dosięgnęły twórców filmu tuż po canneńskiej premierze. Mieszkającym na co dzień w Iranie osobom zaangażowanym w projekt grożono ciężkimi konsekwencjami. Zar Amir Ebrahimi otrzymała dziesiątki pogróżek w związku z jej udziałem w projekcie. – Mój montażysta otrzymał nakaz sądowy i nie wrócił już do Iranu. Jeden z moich asystentów był przesłuchiwany. (...) Kiedy nie dostaliśmy pozwolenia na kręcenie w Iranie, próbowaliśmy w Turcji, ale po naciskach Iranu Turcy nam odmówili. Władze skontaktowały się z nami, prosząc o obejrzenie filmu, „żeby uniknąć ewentualnych konsekwencji". Zaproponowałem przyjazd do Niemiec i obejrzenie filmu tam. „To skomplikowane", odpowiedzieli. – wspomina Abbasi w wywiadzie dla portalu Cineuropa. Jednocześnie wspomina o kontrpropozycji władz, by obejrzeć film w Turcji, co, jak spodziewa się Abbasi, mogłoby skończyć się nawet porwaniem.
Eklektyczny styl Abbasiego i jego szerokie zainteresowania przejawiają się w filmowych preferencjach reżysera. Ali Abbasi został poproszony przez The Criterion Collection o wytypowanie dziesiątki swoich ulubionych filmów. Na liście Abbasiego znalazły się między innymi: „Mulholland Drive” Davida Lyncha, „Nagi Lunch” Davida Cronenberga, „La Strada” Federico Felliniego, „Salò, czyli 120 dni Sodomy” Pier Paolo Passoliniego oraz „Hiroszima, moja miłość” Aleina Resnaisa.
Ostatnio Ali Abbasi dał się poznać jako reżyser seriali z najwyższej półki. Odpowiada za reżyserię dwóch odcinków finalizujących pierwszy sezon „The Last of Us”, przeboju HBO z Pedro Pascalem w roli głównej.
„Holy Spider” w kinach od 3 marca.